Menu główne:

Profesjonalny Coaching - Danka Brzezińska


Idź do treści

Bajka o Psie i Lisie

ARTYKUŁY > 2014

W miejscu na granicy światów, żył w zagrodzie Pies a tuż obok za płotem w lesie żył Lis.
Pewnego razu, kiedy stanęli na przeciwko siebie, Lis pyta:
- Kim jesteś?
- Jestem Psem, ale chciałbym być Wilkiem - odpowiada Pies.
- To, choć ze mną w moim świecie będziesz Wilkiem - mówi Lis.
- A Ty, kim jesteś? - pyta Pies
- Jestem Motylem, mimo iż wszyscy widzą we mnie Lisa, ale nie mów nikomu, bo ludzie mogą mnie skrzywdzić, obiecujesz? - odpowiada Lis.
- Obiecuję - przyrzeka Pies.
Odtąd spędzali ze sobą dużo czasu, kiedy się spotykali snuli opowieści o swoich domach z marzeń, Motyl opowiadał o niebie, a Wilk mówił jak bardzo mu źle w zagrodzie.
Trwało to jakiś czas, aż któregoś pięknego dnia Pies postanowił podążyć za Motylem do jego świata, do nieba. Umówili o poranku i Motyl czekał siedząc sobie spokojnie na płocie. Kiedy szczęśliwy Pies wybiegał z domu swego Pana, z domu wyszedł Pan i pyta Psa:
- Kto tam siedzi na płocie, Lis jakiś?
- To Motyl siedzi, on tylko udaje Lisa, on czeka na mnie - odpowiada Pies.
- A gdzie Ty chcesz iść Psie, tutaj przy mnie jest Twoje miejsce, musisz mi służyć tak długo jak będę chciał, nie możesz bez mojej zgody opuścić zagrody, zaraz zobaczysz, co zrobię z Twoim Motylem - mówi Pan i podchodzi do Motyla chwytając go za skrzydełka.
Motylek bezradny, zaskoczony chce walczyć, prosi Psa o ratunek, ale nadaremnie,Pan wyrywa skrzydełka Motylowi. Motyl patrzy na Psa jak ten wtóruje Panu, kiedy on groźnie na niego patrzy. Po chwili Pan wraca do domu i gwiżdże na Psa, ten biegnie merdając ogonkiem, nawet nie spojrzawszy na Motyla.
Wtem koło zagrody przechodzi Mędrzec i pyta:
- Co się stało Motylku?
- Straciłem skrzydełka i nie mogę latać, już nie polecę do nieba, nie wiem, co mam robić, pewnie umrę niebawem….. - odpowiada Motyl.
Na to Mędrzec rzekł: Jesteś delikatnym, ale silnym Motylkiem, zobacz mam dla Ciebie przebranie, załóż skórkę lisią i udawaj Lisa, tylko pamiętaj nigdy nie zdradź swojej tajemnicy i zostań w świecie, w jakim jesteś, zostań w lesie.
Motylek przybrał postać Lisa, teraz już był bezpieczny i zamieszkał na zawsze w lesie. Czasami jednak wychodził na skraj i patrzył jak Pies siedzi przy płocie i z tęsknotą patrzy w niebo…. I jak zrywa się, gdy Pan krzyczy by wracał do domu.



TO BAJKA O OGRANICZENIACH, LĘKACH PRZED NIEZNANYM, ALE RÓWNIEŻ O PRAGNIENIACH I NIESPEŁNIONYCH MARZENIACH.
MOŻNA BY RZEC, ŻE MORAŁÓW W NIEJ WIELE, ILE SYTUACJI TYLE MĄDROŚCI. LEKCJA, KTÓRA POKAZUJE, ŻE ŻEBY ZMIENIĆ ŻYCIE TRZEBA BARDZO CHCIEĆ. MÓWI NAM, JAKI WPŁYW MAJĄ NA NASZE DZIAŁANIE I ZACHOWANIE INNI LUDZIE, WYPOWIEDZIANE SŁOWA, KRZYKI. JAK LĘK PRZED NIEZNANYM ZABIJA W NAS WIARĘ, ZABIJA NASZE MOŻLIWOŚCI I PRAGNIENIA. A CO GORSZE POWODUJE, ŻE DO KOŃCA ŻYCIA BĘDZIEMY ŻAŁOWAĆ NIESPEŁNIONYCH MARZEŃ, NIEPOSTAWIONYCH I NIEZREALIZOWANYCH CELÓW.
DO KOŃCA ŻYCIA BĘDZIEMY ŻAŁOWAĆ NIEPODJĘTYCH KROKÓW.

JEDEN MORAŁ NA KONIEC. MĘDRZEC RZEKŁ DO PSA CYTUJĄC STANISŁAWA WYSPIAŃSKIEGO:
"MIAŁEŚ, CHAMIE, ZŁOTY RÓG, MIAŁEŚ, CHAMIE, CZAPKĘ Z PIÓR: CZAPKĘ WICHER NIESIE, RÓG HUKA PO LESIE, OSTAŁ CI SIĘ INO SZNUR, OSTAŁ CI SIĘ INO SZNUR."

ZAPROSZENIE | MOJA OFERTA | COACHING | REFERENCJE | WOLONTARIAT | ARTYKUŁY | KONTAKT | Mapa witryny


Tel. kom. 783 96 26 26 | coach@danka.pl

Powrót do treści | Wróć do menu głównego